Macie 20 lat, studiujecie na całkiem ciekawym kierunku studiów, który daje średnie perspektywy pracy. Ojciec zaciąga długi ze względu na uzależnienie hazardowe, co skutkuje rozwodem. Zaczynacie pracę weekendową w fabryce, na dodatek w systemie zmianowym. Po to żeby mieć cokolwiek w portfelu i pomóc mamie z którą dalej mieszkacie w podwarszawskiej miejscowości. W międzyczasie Wasz związek miał różne perturbacje, ale chyba idzie ku lepszemu. Zaczynacie myśleć nad przyszłością, która wcale nie jawi się jakoś…
(Czytaj więcej...)